Sunday, February 09, 2014

projekt 365 - day 32

czasem są takie dni, że muszę się bardzo zmobilizować, żeby nie przerwać projektu. czasem są to deszczowe dni jak ten dzisiejszy... jednak mimo wszystko nadal obstaje przy tym, że była to dobra decyzja jeśli chodzi o realizacje tego projektu

*

sometimes I have to motivate myself not to stop the project. those are usually rainy days like the one today... anyway, I still think it was a good decision to make this project.


2 comments:

  1. Haha, dobrze powiedziane z tym ,,nie marnowaniem rzeczy". Ja bym najchętniej wykupiła wszystkie kolorowe i neonowe serie, ale w sumie tak naprawdę na zimowy sezon wystarczy jeden zestaw - coś, w czym nas po prostu nie przewieje. Jak to się mówi - ,,poliester" najlepszy przyjaciel biegacza :) Z tym powerem na cały dzień to fakt, człowiek się trochę obudzi i dotleni, ale chyba nie jestem stworzona do porannych wojaży - musi być niespieszny poranek i obowiązkowo kawa. :)) Za to wieczorem uaktywnia się moja energia, haha.
    Powodzenia w dalszym bieganiu i pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  2. Nice pic ! I love it !

    xx Julien

    http://oohjules.com

    ReplyDelete